The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień jedenasty

Jestem prawie trzy miesiące w mojej podróży Pole and Aerial. Jak dotąd było to niesamowite i niesamowicie satysfakcjonujące doświadczenie. Moje zdrowie, fizyczne i psychiczne, znacznie się poprawiło. Odżywiam się znacznie zdrowiej i lepiej śpię. Czuję się pełna energii i lepiej koncentruję się w pracy, więc korzyści płynące z tego małego eksperymentu znacznie przewyższają wszelkie obawy, jakie mogłam mieć przed jego rozpoczęciem.

Tydzień jedenasty - Polak

Po zwykłej rozgrzewce z Hannahzaczęliśmy od sekwencji spinowej jako podsumowania tego, co robiliśmy w poprzednich sesjach.

Obejmowało to Step Around, Back Step i Cradle Spin. Naprawdę zaczynam czuć się z nimi komfortowo, wraz z innymi spinami, których nauczyliśmy się do tej pory.

Udało mi się również wspiąć na szczyt najwyższego słupa w studiu! Było ciężko, ale byłem zdeterminowany, aby dostać się na szczyt słupa w tym tygodniu i oto udało mi się! Byłam z siebie bardzo zadowolona, teraz muszę tylko popracować nad formą i sprawić, by wyglądała dobrze.

Odkąd rozpocząłem tę podróż, wiele osób rozmawiało ze mną na temat przerażającego Shoulder Mount. Cóż, to był tydzień na wprowadzenie do tego tematu.

Ustawiłem się na drążku tak, jak pokazała nam Hannah i wstrzymałem oddech, czekając na ból, ale on nigdy nie nadszedł! Ćwiczyliśmy specjalnie Shoulder Mount Arch, który jest nieco łagodniejszy dla ramion, o ile rozumiem, ale wydawało mi się to o wiele łatwiejsze i mniej bolesne, niż mogłem sobie wyobrazić. Hannah była bardzo zaskoczona moimi postępami w tym ćwiczeniu, co sprawiło, że byłam z siebie bardzo dumna.

Zakończyliśmy sesję powracając do naszego Inside Leg Hang. Odwrócenie się do słupa, a następnie ułożenie nóg było w porządku, ale kiedy przyłożyłem trochę ciężaru do mojego uchwytu, pojawił się ból; czułem się, jakby żelazo było przykładane do mojego wewnętrznego uda i nie jestem zbyt nieśmiały, by przyznać, że wykrzyknąłem przekleństwo, którego nie chcę powtarzać (wiązało się to z sugerowaniem, że słup ma stosunek z matką, zrób z tego, co chcesz).

Szczerze mówiąc, moje uda płonęły jeszcze cały dzień później! Oto krótki filmik, na którym widać, jak jestem w połowie drogi do osiągnięcia tego celu:

Kolejna świetna sesja w tym tygodniu, która zwiększyła moją pewność siebie na drążku.

Tydzień jedenasty - Aerial Hoop

Zwykła rozgrzewka została wznowiona przez Ellie wznowiona w tym tygodniu, bez wyzwania abs z ostatnich kilku tygodni (mój rdzeń był wdzięczny!).

Front Balance był pierwszym ćwiczeniem w tym tygodniu. Ćwiczyliśmy dwa różne wejścia, Backwards Invert i Side Transition.

Dla mnie Backwards Invert poszedł naprawdę dobrze i byłem zadowolony, że udało mi się go wykonać na jednej lub dwóch oponach. Przejście boczne to już inna historia. Za każdym razem, gdy próbowałem to zrobić, wydawało mi się, że przewracam rękę (boleśnie), może nie zwracałem uwagi na Ellie, kiedy demonstrowała tę konkretną rzecz, ale będę musiał poczekać do dwunastego tygodnia, zanim będę mógł spróbować ponownie, ponieważ jestem na wakacjach od tego wtorku, więc przegapię moje zwykłe zajęcia w środę.

Wypróbowaliśmy również Hip Holds. Okazały się one dla mnie nieco bolesne podczas przechodzenia do nich, ponieważ jestem facetem. Coś jeszcze do dopracowania w następnej sesji.

Przygotowując się do Upside Down Man In The Moon, najpierw wróciliśmy do standardowego Man In The Moon. Ellie sprawiła, że przejście ze standardowego do odwróconego wyglądało bardzo prosto, ale kiedy nadszedł czas, abym spróbował, ułożenie dłoni i ruch okazały się nieco trudne do uchwycenia i niestety nie miałem szansy na wykonanie tego ruchu.

Wreszcie, dla zabawy, wróciliśmy do niektórych z naszych ulubionych ruchów, których nauczyliśmy się do tej pory i zdecydowałem się ponownie spróbować Pencil Hold na dolnej belce obręczy. Nie czułem się tak gładko, jak poprzednim razem, ale to było coś.

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Ten<<<

The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień dziesiąty

Tydzień dziesiąty - Polak

Jestem w dwucyfrowej liczbie uczestniczących tygodni, nie mogę uwierzyć, jak daleko zaszedłem w tej podróży i jak satysfakcjonujące to było!

Chciałbym również poprzedzić ten post stwierdzeniem, że była to bez wątpienia jedna z moich najlepszych sesji do tej pory, naprawdę czułem, że coś osiągnąłem i poczyniłem postępy, ale o tym za chwilę.

Hannah przeprowadziła nas przez naszą zwykłą rozgrzewkę, zanim przeszliśmy do podjazdów.

Jeśli czytałeś już któryś z wpisów na tym blogu, to wiesz, że nigdy nie udało mi się wspiąć na tyczkę dwa razy, a już na pewno nie na sam jej szczyt. Cóż, to był mój tydzień (co prawda na jednym z krótszych słupów w studiu), ale dotarłem na szczyt i powisiałem przez chwilę całkiem wygodnie, nawet dając kratownicy stuknięcie dla dobrej miary (wiem, że jest to nie-nie w większości sytuacji, ale nie mogłem się oprzeć).

Kolejnym punktem programu było Martini Sit. Wygląda to na zwodniczo łatwe (zwłaszcza gdy Hannah wykonuje to tak nonszalancko), ale czekało mnie niegrzeczne przebudzenie, gdy przyszło mi spróbować samemu. Ilość pośladków / nóg potrzebnych do prawdziwego zwisania z drążka jest tutaj kluczem (nie do siebie; kup krótsze spodenki!).

Następnie wypróbowaliśmy Step Around do Back Hook. Nie okazało się to zbyt kłopotliwe i lubię myśleć, że moje stopy są ładnie skierowane podczas wykonywania tego ćwiczenia (Hannah, masz jakieś przemyślenia?).

Następny ruch naprawdę mi się udał: odwrócony krucyfiks! Oderwałam się na sporą odległość od podłogi w mojej inwersji, a trzymanie na drążku było super solidne, nie ruszałam się nigdzie, chyba że chciałam, co było niesamowite. Zejście na dół i ponowne stanięcie na "właściwej drodze" trochę zaburzyło moje poczucie równowagi, ale myślę, że się do tego przyzwyczaję.

Wreszcie, zanim przeszliśmy do rozciągania na zakończenie zajęć, jeszcze raz spróbowałam Butterfly. Po sukcesie mojego odwróconego krucyfiksu, przyszło mi to o wiele bardziej naturalnie, wciąż trochę chwiejnie, ale mimo wszystko udało mi się.

Tydzień dziesiąty - Aerial Hoop

Ellie Zaczęliśmy od naszej zwykłej rozgrzewki i przeszliśmy do naszego zwykłego kondycjonowania.

Następnie rozpoczęliśmy kondycjonowanie Single Leg Hang, które okazało się nieco bolesne po wszystkich Martini Sits z drążka wcześniej, więc nie byłem w stanie utrzymać go tak długo, jak zwykle, ani wykonać żadnych "ładnych kształtów".

Następnie Ellie przeprowadziła nas przez Side Seat Transition. Miałem wizje utraty przyczepności i upadku na najbardziej niepożądany obszar na dole obręczy, ale na szczęście moja przyczepność była świetna w tym tygodniu, więc nie musiałem się o nic martwić.

Kiedy już to zrobiliśmy, przeszliśmy do małej kombinacji składającej się ze Splits Away, Side Seat Transition, do Invert przed zakończeniem na Front Balance. To był mój pierwszy raz, kiedy naprawdę próbowałem Front Balance, więc byłem trochę onieśmielony (przypomniałem sobie o bólu związanym z Back Balance), ale ostatecznie wszystko poszło dobrze.

Następnie pracowaliśmy nad naszymi kształtami under-bar: Pencil, Split, Stag i Mexican.

Na koniec mały trening Gazelle, aby zakończyć sesję przed rozciąganiem i to była moja godzina.

Zdaję sobie sprawę, że ostatnio byłem trochę niedbały, jeśli chodzi o zdjęcia i filmy, dla każdego, kto je przegapił, obiecuję pamiętać, aby uzyskać więcej w przyszłości.

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Nine<<<

>>>Next Post - The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner - Week Eleven >>>>

The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień dziewiąty

Tydzień dziewiąty - Polak

Przepraszamy za spóźniony post, to był niesamowicie pracowity tydzień w X-POLE HQ.

W każdym razie, po zwykłej rozgrzewce z Hannah (muszę to wszystko spisać i szczegółowo opisać dla was pewnego dnia) i trochę kondycji, wsiedliśmy na tyczki i rozpoczęliśmy główną część sesji.

Zaczęliśmy od Fan Kicka do Pole Sit. Jeśli czytałeś któryś z moich poprzednich postów, wiesz, że mój Fan Kick nie jest najlepszy: włożyłem w niego dużo wysiłku, ale wygląda trochę "kulawo"! W każdym razie, rzucając ostrożność na wiatr, naprawdę zdecydowałem się na to przy pierwszej próbie. Nie poszło mi najgorzej, dopóki moja kostka nie zetknęła się z drążkiem podczas wykonywania zamachu, aby dostać się do Pole Sit (kolejny siniak do dodania do kolekcji)!

Ale po kilku kolejnych próbach było mniej więcej na miejscu, więc nie mogę zbytnio narzekać, a po początkowym szoku związanym z uderzeniem kostki o drążek, ból był niewielki lub żaden (nawet teraz).

Następnie przeszliśmy do Statue, Fan Kick i Pole Sit. To było oczywiście trochę trudniejsze niż poprzednie ruchy, ale myślę, że jestem na 75% jeśli chodzi o opanowanie tego. Statua nie bolała tak bardzo, jak myślałam!

Następnie Butterfly z Crucifix Exit do Flatline Scorpio. Okazało się to dla mnie trochę za dużo i nawet nie zbliżyłem się do ukończenia go w tym tygodniu.

Na koniec dodaliśmy obroty na koniec kombinacji: Step Around, Fan Kick, Chair i Figure Four Spins; jestem zadowolony z nich wszystkich, z wyjątkiem Figure Four, który nie płynie tak płynnie, jak bym chciał, ale teraz jest w mojej głowie, więc mogę go łatwiej zwizualizować.

Muszę przyznać, że była to najbardziej intensywna sesja na drążku, jaką do tej pory odbyłem w Aerial Attic. Aerial Atticale była też jedną z najprzyjemniejszych; po tej lekcji byłam totalnie wykończona, ale miałam też świetne poczucie, że ciężko pracowałam.

Tydzień dziewiąty - Aerial Hoop

Ellie Zaczęliśmy od naszej zwykłej rozgrzewki i mieliśmy kolejną próbę ukończenia wyzwania treningowego Harry Styles - Watermelon Sugar abs od MadFit. Reszta grupy zdawała się to robić, ale myślę, że zabrakło mi pary około 2:45 (to trudniejsze niż się wydaje).

Ponownie, jeśli masz ochotę spróbować, obejrzyj poniższy film:

 

Zrobiliśmy nasze zwykłe kondycjonowanie (Ellie poszła nam dość łatwo w tym tygodniu, moim zdaniem), a następnie zaczęliśmy od Spinning Inverts. Okazało się to dla mnie większym wyzwaniem, niż się wydawało, myślę, że prowadzenie jedną stopą, a następnie pochylanie się do obrotu było dla mnie trochę trudne do zrozumienia na początku, ale w końcu udało mi się to osiągnąć (muszę przyznać, że o wiele więcej się kołysałem niż kręciłem).

Następnie, gdy już wstaliśmy, dodaliśmy wariacje Side Hang. To naprawdę przetestowało moją elastyczność i myślę, że naciągnąłem coś w plecach, ponieważ bolały mnie trochę od czasu lekcji.

Następnie dodaliśmy Pull Up do Peter Pan, co w zasadzie było łatwe, ale kluczem jest sprawienie, by wyglądało to płynnie i było kontrolowane.

Następnie Man in The Moon został dodany do rutyny, do Amazon, do Cradle, następnie do górnej belki dla Secretary i wreszcie, dodając wybrany przez nas ruch, aby zakończyć rutynę.

Trzeba przyznać, że zrobiłem prawie wszystko poza Cradle i tylko raz (bardzo niechlujnie), zanim musiałem zrobić sobie przerwę, ponieważ był to długi tydzień, a była dopiero środa wieczorem!)

Na równi z poniedziałkową sesją Pole, była to najtrudniejsza sesja hoop, jaką do tej pory zrobiłam, ale wspaniale było połączyć wiele rzeczy, nad którymi pracowaliśmy w ciągu ostatnich dziewięciu tygodni, w coś w pełni ukształtowanego. Niesamowicie było też oglądać wszystkich innych uczestników sesji, wszyscy występowali pięknie i byłem pod wrażeniem ich wytrzymałości, aby zrobić to wszystko i wykonać swoje rutyny trzy, a może nawet cztery razy przed końcem naszej godziny, wielkie pochwały dla wszystkich zaangażowanych!

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Eight<<<

>>>Next Post - The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner - Tydzień Dziesiąty >>>

The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień ósmy

Tydzień ósmy - Polak

Po zwykłej sesji rozgrzewkowej z Hannahwróciliśmy do naszej sekwencji flow z poprzedniego tygodnia, składającej się z Step Around, Back Step i Step Around Pirouette.

Wszystko szło mi całkiem ładnie po obu stronach, z wyjątkiem tego cholernego Step Around Pirouette! Naprawdę muszę nad tym popracować w domu, bo zaczyna mnie irytować, że coś, co wygląda tak prosto, sprawia mi tyle kłopotu!

Dodaliśmy również Figure Four Spin na koniec sekwencji. Na szczęście zajęło mi to tylko jedną lub dwie próby, więc zrównoważyło to frustrację, którą odczuwałam podczas Step Around Pirouette.

Nie jestem pewien, ilu czytelników będzie dotyczył ten kolejny fragment, ale mimo wszystko, oto on. Olejek do brody nie jest niczyim przyjacielem, jeśli chodzi o pole, mimo że dokładnie umyłem ręce przed zajęciami, aby pozbyć się wszelkich pozostałości, moje ręce nadal były nieco śliskie. Moja rada; trzymaj się balsamu do brody raz rano w celu odżywienia i trzymaj się dnia na rurze, chyba że nie masz nic przeciwko przybyciu na zajęcia wyglądając jak zaniedbany borsuk!

Wracamy do rzeczy związanych z biegunami! Po sekwencji flow wróciliśmy do naszych invertów. Tym razem próbowaliśmy Butterfly. Wstawanie jest teraz dla mnie dość płynne, myślę, że moim następnym celem jest naprawdę kontrolowanie podnoszenia.

W każdym razie, dygresja. Przy pierwszej próbie Butterfly byłem prawdopodobnie trochę za nisko na drążku, więc nie poszło zgodnie z planem. Za drugim razem mój rdzeń nie był odpowiednio zaangażowany, a moje plecy nie były szczególnie proste, w tym momencie nadszedł czas, aby rozpocząć ostatni odcinek sesji, więc nie ma już szans na kolejną próbę, ale wiem, co muszę zrobić w następnej sesji, aby to naprawić.

Tydzień ósmy - Aerial Hoop

Ellie rozpoczęła naszą zwykłą rozgrzewkę, ale zasugerowała, że pod koniec spróbujemy czegoś innego.

Coś nieco innego okazało się być treningiem mięśni brzucha i rdzenia w choreografii do piosenki. Chociaż było to niesamowicie zabawne, po około dwóch minutach byłem skończony!

Jeśli masz ochotę spróbować, obejrzyj poniższy film:

Następnie rozpoczęliśmy Back Balance do Birds Nest. Po Birds Nest nabiłam sobie pięknego siniaka na czubku stopy!

Następnie Ellie pokazała nam Secretary na górze obręczy. Po Poisson z zeszłotygodniowej sesji, od samego początku czułam się dość pewnie w tym ruchu. Blokowanie nóg wokół stropu naprawdę sprawia, że czujesz się bezpiecznie w miejscu!

Próbowaliśmy też Flying Secretary, ale podobnie jak w przypadku Pole, byliśmy blisko końca naszej sesji, więc tym razem nie udało mi się go przybić, może w przyszłym tygodniu.

Właśnie utworzyłem też konto na Twitterze, śledź mnie tutaj.

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Seven<<<

>>>Następny post - (Nie tak) sekretny pamiętnik początkującego tyczkarza i aerial hoop - tydzień dziewiąty >>>.

The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień siódmy

Witajcie z powrotem! Mam nadzieję, że wszyscy mieli spokojną i relaksującą przerwę świąteczno-noworoczną! Szczerze mówiąc, po pierwszych kilku dniach leżenia i leniwych brunchów, zacząłem odczuwać niepokój i chciałem wrócić do studia, aby spędzić trochę czasu do góry nogami.

Przepraszamy za spóźniony post, wszystkie stacje w X-POLE działają, aby zapewnić wam to, co najlepsze w pole i aerial, mamy kilka naprawdę ekscytujących pomysłów na 2020 rok, bądź na bieżąco z naszym blogiem i mediami społecznościowymi, aby otrzymywać aktualizacje przez cały rok. Jeśli jeszcze nie zapisałeś się na naszą listę mailingową, kliknij ten link, aby się zarejestrowaćZawsze dzielimy się z Tobą najlepszymi wiadomościami, ofertami i promocjami za pośrednictwem naszych newsletterów.

Tydzień siódmy - Polak

Po prawie opanowaniu Hannah rozgrzewkę w 2019 roku po sześciu tygodniach, czułam się pewna, że mogę z łatwością wrócić do niej podczas pierwszej sesji w 2020 roku, dopóki nie zdałam sobie sprawy, że zmieniła ją nieco na 2020 rok! Dzięki za trzymanie mnie na palcach, Hannah!

Pierwszą rzeczą, nad którą pracowaliśmy podczas tej sesji, był Outside Leg hang ze Straddle Invert. Byłem dość zadowolony z postępów, jakie poczyniłem w Straddle Invert pod koniec ubiegłego roku, więc nie mogłem się doczekać, aby coś do tego dodać. Ćwiczyłam to na ziemi kilka razy, przede wszystkim po obu stronach, aby upewnić się, że czuję się z tym komfortowo, zanim spróbowałam na drążku. Hannah zauważyła mnie, gdy wypróbowałem to na słupie. Jak zwykle, miałem preferowaną stronę (lewa w tym przypadku czuła się najbardziej komfortowo, jeśli można użyć takiego słowa!). Ściskanie tylnej części kolana, aby móc utrzymać pozycję, było bardzo niewygodne, ale po kilku pierwszych razach zapominasz o dyskomforcie. Przyjrzeliśmy się również przejściu z pozycji zewnętrznej do wewnętrznej, ale nie czułem się w 100% pewnie na drążku, więc poćwiczyłem jeszcze kilka razy na podłodze.

Następnie powróciliśmy do wspięć na przedramię. Ogólnie rzecz biorąc, wspinaczka nie jest moją najmocniejszą stroną, początkowe podnoszenie jest dość płynne i mocne (szczególnie przedramię), to łączenie skoordynowanych ruchów, aby płynnie poruszać się w górę drążka, które mnie teraz tupie, jednak myślę, że im więcej ćwiczę, pamięć mięśniowa w końcu zacznie działać.

Następnie Hannah zaczęła pokazywać nam sekwencję flow składającą się z Step Around, Back Step i Step Around Pirouette.

Step Around i Back Step od samego początku szły mi bardzo dobrze, ale Step Around Pirouette to już inna sprawa! Myślę, że bycie świadomym siebie i ułożenia rąk to naprawi.

Podsumowując, to niesamowite uczucie być z powrotem w studiu i znowu pracować, nigdy nie myślałem na początku tej podróży, że będę tego tak bardzo pragnął, ale teraz to naprawdę część mojego życia!

Tydzień siódmy - Aerial Hoop

Nie mogłem się też doczekać Aerial Hoop podczas przerwy, więc kiedy nadszedł środowy wieczór, byłem gotowy do działania!

Ellie Zaczęliśmy od kondycjonowania ramion "Skin The Cat", aby rozgrzać nas przed Poisson.

Powróciliśmy do Mermaid, ale tym razem dodaliśmy przejście do wariacji split. Było to dla mnie dość trudne, ponieważ moja elastyczność nie jest jeszcze na najwyższym poziomie, ale udało mi się uzyskać pewne pozory ruchu, więc jest to podstawa do dalszego rozwoju.

Następnie w planie był Top Bar Hox Hang. Było to o wiele łatwiejsze niż myślałem, ale po Leg Hangs z poniedziałkowej sesji na drążku, było to trochę niewygodne na początku.

Następnie przyszedł czas na Poisson. To była świetna zabawa i niesamowite uczucie! Byłem z niego naprawdę zadowolony, a poniżej możesz zobaczyć zdjęcie!

Przed przejściem do końcowej rozgrzewki i rozciągania, spróbowaliśmy również Elbow Hangs i kilku wariacji (pomyśl o kształcie kropli łzy). Okazało się to trochę za dużo dla mnie na obu ramionach, więc zrezygnowałem z tego z powodu złej pracy, ale jestem zdeterminowany, aby zrobić to w następnej sesji.

Tak dobrze jest wrócić do Aerial AtticNie mogę się doczekać sesji w tym tygodniu i chcę zobaczyć, jak daleko mogę się posunąć w 2020 roku.

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Six<<<

>>> Next Post - The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner - Week Eight>>>

The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień szósty

Tydzień szósty - Polak

Naprawdę nie mogłam się doczekać lekcji Pole w tym tygodniu, ale byłam też trochę smutna. Powodem tego było to, że czułem, że robię duże postępy w Pole, ale byłem smutny, ponieważ miała to być moja ostatnia lekcja Pole w 2019 roku.

Hannah przeprowadziła nas przez zwykłą rozgrzewkę, zwiększając nieco ilość wszystkiego (dotknięcia palcami, pompki itp.), aby popchnąć nas nieco mocniej.

Następnie powróciliśmy do naszych inwersji. Po pierwsze, inwersja do krucyfiksu. Było to dla mnie o wiele łatwiejsze niż w poprzednim tygodniu i w ciągu kilku prób byłem w stanie to zrobić i zdjąć obie ręce, aby uzyskać pełny krucyfiks! Kluczem do sukcesu było dla mnie ułożenie kolan na drążku, dzięki czemu mój chwyt był o wiele mocniejszy niż w poprzednich próbach. Mój demontaż wciąż wymaga trochę pracy, ale jestem niesamowicie zadowolony z moich postępów.

Hannah zasugerowała wtedy spróbowanie straddle. Pracowałam nad czymś podobnym w Aerial Hoop, ale nie wydawało się to przekładać na Pole. Po lekkim dostosowaniu chwytu udało mi się zrobić niechlujny (czytaj nogi nie wyprostowane i palce nie skierowane) straddle, ale to coś innego, nad czym muszę popracować podczas pierwszej sesji w 2020 roku!

Następnie przeszliśmy do ułożenia krótkiej rutyny, w tym odwróconego piruetu, obrotów na krześle, obrotów postawy, kopnięcia wachlarza i pracy na podłodze.

Threaded Reverse Pirouette wydawało mi się bardzo dziwne, jakby moje ciało nie chciało za nim podążać, ale myślę, że w końcu udało mi się to osiągnąć dzięki dalszym wskazówkom Hannah. Zasadniczo miałam retrospekcje z Cradle Spin prowadzonego prawą ręką z piątego tygodnia, kiedy spadając do tyłu do ruchu prowadzonego prawą ręką, mój mózg wydaje się wyłączać!

Przejście do Chair Spin z tego przejścia było dla mnie zupełnie inne niż wykonywanie go jako "samodzielnego" ruchu. Płynne połączenie go z poprzednim ruchem i upewnienie się, że skończyłem w pozycji umożliwiającej przejście do następnego ruchu, zmusiło mnie do przemyślenia wszystkiego, co robię.

Naprawdę czuję, że mój Attitude Spin stał się o wiele lepszy od czasu, gdy nauczyłem się go wykonywać. Moja lewa stopa naturalnie zahacza teraz o drążek, a moja pozycja końcowa na podłodze jest idealna (w każdym razie dla mnie).

Fan Kick to już inna sprawa. Myślę, że podczas przerwy świątecznej powinnam ćwiczyć ten ruch na podłodze przynajmniej raz dziennie, aż pamięć mięśniowa naprawdę zacznie działać, tak aby wyglądał i był naturalny. Proste nogi i spiczaste palce u stóp są moim jedynym ratunkiem w tym ruchu, ładne, szerokie nogi i płynne ruchy okrężne wymykają mi się, ale jestem zdeterminowany, aby zrobić to dobrze!

Elementy pracy na podłodze w tej rutynie wydawały mi się naprawdę obce za pierwszym razem, gdy próbowałem, ale po uświadomieniu sobie, że nikogo nie obchodzi, jak wyglądam, gdy poruszam się po podłodze, rzuciłem się na to całym sercem i świetnie się bawiłem. Nie jestem Magic Mike (jeszcze), ale przynajmniej próbowałem!

Tydzień szósty - Aerial Hoop

Ze względu na świąteczne zamknięcie, nie było zajęć Aerial Hoop, w których moglibyście uczestniczyć. Aerial Attic w tym tygodniu, ale czytałam o możliwych nowych ruchach, o których mogłabym porozmawiać z Ellie w nowym roku, aby poszerzyć swój repertuar.

Podczas świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku zrobię sobie przerwę od uczęszczania na zajęcia. Aerial Attic jest zamknięty, ale możesz być pewien, że będę ćwiczyć wszystko, co w mojej mocy.

Mamy nadzieję, że wszyscy mieliście wspaniałą przerwę świąteczną i że Mikołaj przyniesie wam wszystko, o co prosiliście, do zobaczenia w 2020 roku na kolejnych przygodach Polaka i początkującego Aerial Hoop!

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Five<<<

>>> Next Post - The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner - Week Seven >>>>

The (Not So) Secret Diary Of A Pole and Aerial Hoop Beginner - Tydzień piąty

Tydzień piąty - Polak

Myślę, że w końcu poprawnie wykonałem rozgrzewkę Hannah! Zajęło mi to tylko pięć tygodni i szalenie dużo koncentracji, ale teraz czuję się komfortowo.

Po małym przygotowaniu kondycyjnym zaczęliśmy nasz pierwszy nowy ruch w sesji, Forearm Climb. Po nauczeniu się podstawowego Pole Climb w poprzednich kilku tygodniach, na początku nie wydawało się to tak onieśmielające. Ułożenie dłoni i ramion było całkiem naturalne. Już czuję, że moja siła górnej części ciała i ogólna wytrzymałość poprawiły się od czasu rozpoczęcia tych sesji, a Forearm Climb udowodnił mi to. Wygląda o wiele bardziej "profesjonalnie" niż Pole Climb (widzę to w prawie każdym występie na zawodach i wydarzeniach). Początkowe podniesienie się z podłogi na drążek było o wiele płynniejsze i osobiście wydawało mi się łatwiejsze niż poprzednie sesje.

Następnie przeszliśmy do Cradle Spin. Jak wspomniałem w moim ostatnim bloguczuję, że moja prawa strona dominuje (czytaj jest silniejsza i łatwiejsza w większości ruchów), ale moje ciało miało mnie zdradzić; lewa strona w Cradle Spin była dla mnie bardzo łatwa do uchwycenia w porównaniu do prawej strony! Po kilku kolejnych próbach po obu stronach i kilku wskazówkach od Hannah, kliknęło. Uczucie opuszczenia podłogi i bycia blisko rury było trochę obce, ponieważ większość innych ruchów, których nauczyliśmy się do tej pory, wymaga, aby ciało znajdowało się poza rurą z prostymi liniami (spiczaste palce u nóg / wyprostowane nogi dla celów estetycznych) i zablokowanymi ramionami.

Następnie Hannah pokazała nam Side Spin. Okazało się to dla mnie sporym wyzwaniem, zarówno jeśli chodzi o ułożenie nóg, jak i płynne postawienie obu stóp na podłodze. Nie jestem w 100% zadowolona z moich obecnych postępów, ale jest nad czym popracować do przyszłotygodniowej sesji.

W końcu przeszliśmy do tego, na co czekałem cały tydzień - invertów! Hannah pokazała nam Basic Invert z Strong Hold do Crucifix. Nie byłam zbyt pewna, czy będę w stanie odwrócić się z mocnego chwytu, ale nawet moja pierwsza próba była o wiele lepsza niż myślałam. Potem pojawił się kolejny problem, którego się nie spodziewałem: koordynacja moich stóp nad głową, podczas gdy moje ręce trzymały się drążka. Domyślam się, że to kwestia pamięci mięśniowej i przyjdzie z większą praktyką. Sprawdź poniższe zdjęcia zrobione dzięki uprzejmości Diona.

Po wykonaniu Bird's Nest w Aerial Hoop w zeszłym tygodniu, bycie do góry nogami nie było tak onieśmielające, jak myślałam. Udało mi się również zdjąć jedną rękę podczas inwersji, więc czy to równa się połowie krucyfiksu? Mój demontaż z tego ruchu był nieco mniej wdzięczny. Obserwowanie, jak większość innych uczniów ślizga się po rurze, by skończyć na podłodze w ładnej pozie, sprawiło, że następnym razem chcę to naprawdę dopracować.

Tydzień piąty - Aerial Hoop

Niestety, nie odbyła się sesja Aerial Hoop na Aerial Attic w tym tygodniu, w której mogłabym uczestniczyć (może dzięki temu różne siniaki, które złapałam podczas Aerial Hoop, trochę się zagoją), ale nie mogę się doczekać powrotu do studia w przyszłym tygodniu z Ellie, dopracowania mojego istniejącego repertuaru i dodania kilku nowych rzeczy przed świątecznym zamknięciem.

Tydzień piąty - joga powietrzna

Po opuszczeniu kilku sesji Aerial Yogi z powodu pracy i osobistych zobowiązań, byłam bardzo podekscytowana powrotem do studia z Jess. Obejrzyj poniższy film, aby zobaczyć, co udało mi się zrobić.

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Four<<<

>>>Następny post - (Nie tak) sekretny pamiętnik początkującego tyczkarza i aerial hoop - tydzień szósty >>>

(NIE TAK) SEKRETNY DZIENNIK POCZĄTKUJĄCEJ TYCZKARKI I AERIAL HOOP - TYDZIEŃ CZWARTY

Tydzień czwarty - Polak

Po naszej zwykłej rozgrzewce z Hannah (myślę, że jestem teraz na 99%!), rozpoczęliśmy naszą lekcję.

Powróciliśmy do Chair Spin z zeszłego tygodnia. Początkowo nie wydawało mi się to zbyt trudne, ale "dopracowanie" go, aby upewnić się, że mam prawidłowe ułożenie dłoni, dobrą formę i spiczaste palce u nóg, było trochę trudne.

Hannah przeniosła nas następnie do Carousel Spin, początkowo byłam trochę sceptyczna co do tego, czy będę w stanie to zrobić, ponieważ po raz pierwszy używałam Split Grip (AKA Bracket Grip) i jak większość ludzi, wydaje mi się, że mam dominującą / silniejszą stronę (prawą, jeśli się zastanawiasz!). Moją skłonnością jest zawsze zwisanie z prawej ręki i pchanie lewą, aby wykonać obrót. Wypróbowanie tego w odwrotnej pozycji z lewą "prowadzącą" było ciekawym doświadczeniem, ale po kilku pierwszych próbach czułem się o wiele lepiej i udało mi się uzyskać ładny prześwit od podłogi i skończyć w dobrej pozycji stóp, zamiast lądować płasko na stopach.

Kolejnym ruchem, do którego wróciliśmy podczas tej sesji, był Fan Kick. W tym momencie powróciły moje "problemy z koordynacją". Myślę, że jeśli zacznę ćwiczyć tego typu rzeczy w domu poza drążkiem na podłodze (czytaj Fan Kicks i Shoulder Rolls), to w końcu stanie się to bardziej naturalne i mniej wymuszone. Po kilku próbach udało mi się to osiągnąć, nie do poziomu, który bym chciał, ale zadowalająco.

Następnie Hannah przedstawiła nam Pole Sit. Tak się cieszę, że kupiłam parę "krótkich spodenek" na tę sesję, ponieważ próba zrobienia tego w moich zwykłych spodenkach do koszykówki byłaby bezcelowa! Nawet moje nowe spodenki były trochę za długie na to, co próbowałam zrobić (zetknięcie skóry z drążkiem górną wewnętrzną częścią ud)! Za pierwszym razem, gdy próbowałem tego ruchu, prawie zmiażdżyłem "klejnoty rodzinne" w moim entuzjazmie, aby dostać się przyzwoicie na drążek! Potem nastąpił przerażający "pocałunek na rurze" (mój pierwszy, który chciałbym dodać)! Moje wewnętrzne uda kłuły przez resztę nocy, ale po tym początkowym szoku i pewnym "zarządzaniu moimi aktywami" udało mi się zdjąć jedną rękę z drążka i odchylić się do tyłu, aby uzyskać ładny kształt, więc uważam to za zwycięstwo.

Wróciliśmy do naszego Pole Climbs, po Pole Sits, to było jak błogosławieństwo! Byłem zdeterminowany, aby pobić swój osobisty rekord z około trzech wspinaczek z poprzednich tygodni sesji i przy niewielkiej słownej zachęcie ze strony Diona (dzięki za to kolego!), Dotarłem w niewielkiej odległości od samego szczytu słupa (jest to 4,2 m słup w studio, więc duże osiągnięcie w moim umyśle), ale potem byłem absolutnie zdruzgotany! Następnym razem na pewno dotrę na szczyt.

Kolejnym zadaniem było połączenie tego wszystkiego w jedną całość i muszę przyznać, że nie jest to jeszcze miejsce, w którym chciałbym się znaleźć, ale wszystko idzie do przodu.

Hannah wspomniała, że w przyszłym tygodniu spróbujemy naszej pierwszej próby odwrócenia; I. Can. Nie. CZEKAJCIE!

Tydzień czwarty - Aerial Hoop

Z niecierpliwością czekałem na Hoop przez cały tydzień. Tempo jest zawsze trochę wolniejsze niż Pole w poniedziałki w Aerial Attic i ogólnie mniej zatłoczone, więc możesz naprawdę zaangażować się w to, co robisz. Ale trening jest równie wymagający i satysfakcjonujący, więc weszłam do studia czując się świetnie i gotowa na dobrą sesję.

Ellie rozgrzała nas jak zwykle i znowu myślę, że tym razem podążałem za nią w 99% dokładnie.

Następnie przeszliśmy do kondycjonowania na obręczach, w tym wzruszania ramionami, przysiadów, szczupaków i wyciągów straddle (dobra forma wyciągów straddle wciąż mi umyka, ale jest to coś, co można poprawić w domu).

Następnie powróciliśmy do Man In The Moon, przechodząc do Amazona, z którym teraz naprawdę czuję się komfortowo (nawet Ellie skomentowała, że staje się teraz bardzo płynny). Udało mi się również "ulepszyć" mój Amazon, zdejmując rękę z obręczy i używając głowy / szyi, aby pozostać w środku, z czego jestem naprawdę zadowolony.

Nadszedł czas, aby wrócić do prawdziwego przybijania Gazeli, a Ellie pokazała nam również kilka wariantów dla tych, którzy uczęszczają na zajęcia dłużej(Split i Twisted Gazelle). Skupiłem się na mojej podstawowej Gazeli i czułem się w tym tygodniu o 100% bardziej komfortowo.

Na koniec Ellie pokazała nam Ptasie Gniazdo. Oglądanie tego napełniło mnie zimnym strachem! Myśl o balansowaniu całym ciężarem mojego ciała na małej części pleców nie była pociągająca, ale wkrótce przekonałem się, że nie było to takie złe wydarzenie (potem trochę mnie ukłuło i nadal czuję to trochę dzisiaj, ale nie ma o czym pisać). To było przejście do inwersji, które naprawdę wzbudziło we mnie strach na chwilę! Bycie do góry nogami, z szeroko rozstawionymi nogami trzymającymi cię w obręczy wraz z całym ciężarem na rękach za tobą, a następnie przesuwanie ciała do pozycji złożonej, aby móc dostać się do Double Knee Hang, było najstraszniejszym momentem obręczy, jaki miałem do tej pory, byłem tak pewny, że upadnę, ale z kilkoma punktami i wskazówkami Ellie udało mi się to (moim zdaniem bardzo nieporządnie, ale hej, to coś).

Minął miesiąc, odkąd rozpocząłem tę podróż. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, czy uda mi się zajść tak daleko. Ale jestem niesamowicie zadowolona, że zaczęłam i wytrwałam. To była świetna zabawa i już widzę postępy zarówno w Pole, jak i Hoop. Wiem, że zalecałam rozpoczęcie pole dance lub hoop, jeśli jeszcze tego nie próbowałaś, ale powiem to jeszcze raz, uczucie podczas zajęć i po nich przez wiele dni jest niesamowite i już czuję się silniejsza i bardziej pewna tego, co moje ciało może osiągnąć, jeśli naprawdę się do tego przyłożę. Zmotywowało mnie to również do powrotu do treningu w domu, niezależnie od tego, czy chodzi o ćwiczenie tego, czego nauczyłem się na zajęciach, czy też o więcej ćwiczeń kondycyjnych / masy ciała, co jest ogromnym plusem. Odżywiam się zdrowiej, czuję się silniejsza i naprawdę cieszę się aktywnością.

Podsumowując, nie czekaj, aż pojawi się poczucie winy "nowy rok, nowa ja", udaj się do lokalnego studia pole i aerial i zapisz się na zajęcia lub dwa, nawet jeśli jesteś doświadczonym bywalcem siłowni, różnorodność zajęć sprawi, że będziesz pracować w sposób, o którym wcześniej nie myślałeś, jednocześnie świetnie się bawiąc przy wsparciu wspaniałych ludzi. Nie mogę się doczekać przyszłotygodniowych sesji z Hannah i Ellie!

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Three<<<

>>>Następny post - (Nie tak) sekretny pamiętnik początkującego tyczkarza i aerial hoop - tydzień piąty >>>

(Nie tak) sekretny dziennik początkującej tyczkarki i aerial hoop - tydzień trzeci

Tydzień trzeci - Polak

Po niewielkim naciągnięciu mięśnia na ostatnich zajęciach pole dance, nie mogłam się doczekać powrotu do studia i ponownej próby. Tym razem wszystko poszło znacznie lepiej!

Hannah sprawdziła wszystkich uczestników pod kątem nowych urazów, o których powinna wiedzieć, a następnie rozgrzała wszystkich jak zwykle. Szczerze mówiąc, coraz lepiej radzę sobie z rozgrzewką, ale wciąż nie jestem doskonały (może czwarty tydzień to mój szczęśliwy tydzień?).

Rozpoczęliśmy krótką rutynę, która obejmowała Step Around, Falling Lady/Man/Person (jakkolwiek się identyfikujesz, to fajnie!), Shoulder Roll, następnie Chair Spin i wreszcie Pole Climb.

Step Around był mi znany od pierwszego tygodnia, więc wydawał się całkiem łatwy. Falling Lady/Man/Person było trochę trudniejsze (to trochę jak odwrócony Attitude Spin?), ale myślę, że w końcu mi się udało.

Shoulder Roll nie był moim przyjacielem! Myślę, że to dlatego, że byłem tak nieaktywny przez długi czas (zobacz inauguracyjny blog z tej serii), trudno mi było przetoczyć się nad sobą i wylądować z gracją, nie uderzając mocno o podłogę. Po szybkiej ocenie ze strony Hannah zdałam sobie sprawę, że nie rozkładam nóg wystarczająco szeroko i nie "przepycham się" ręką, aby przetoczyć się z większą gracją.

Element Chair Spin w rutynie był niesamowicie zabawny, to kolejna rzecz, którą widziałem tak wiele razy na pokazach i zawodach, więc zrobienie tego i przybicie go po zaledwie kilku próbach było naprawdę satysfakcjonujące.

Obawiałem się ostatniej części rutyny, wspinaczki na słup. To właśnie spowodowało moją małą kontuzję w poprzednim tygodniu, ale byłem zdeterminowany, aby tym razem ją wykonać.

Hannah najpierw kazała mi wykonać pojedyncze podniesienie, a następnie próbowała usuwać rękę na raz. Po kilku próbach udało mi się! Myślę, że kluczem jest zaufanie do siebie i prawidłowe oddychanie. Hannah sprawia, że wygląda to absolutnie bez wysiłku i mam jeszcze większy szacunek dla wszystkich wolontariuszy sprzątających tyczki na pokazach i zawodach, zasługują na własny medal/trofeum! Następnie próbowałem wspiąć się dalej na drążek i złapać rytm, aby było gładko (próbowałem to zrobić w spodenkach do koszykówki, spodenki na drążek są w porządku!). Udało mi się wspiąć trzy razy, zanim musiałem się poddać, ale byłem zaskoczony tym, jak daleko byłem od podłogi.

Łącząc to wszystko razem, a następnie biegnąc przez to, poczułem, że naprawdę nauczyłem się czegoś w krótkim czasie, kiedy uczęszczałem na zajęcia w Aerial Attic. Rozumiem, dlaczego ludzie tak bardzo interesują się pole dance, istnieje natychmiastowe potwierdzenie tego, nad czym pracowałeś, kiedy wykonujesz ruch, a wsparcie i zachęta zarówno instruktora, jak i innych uczestników zajęć jest ogromnym wzrostem pewności siebie.

W tym tygodniu nie będzie aerial jogi, ponieważ byłem trochę opóźniony w pisaniu tego posta, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będę lepiej zarządzał swoim czasem i wrócę do mojej "przestrzeni zen".

Tydzień trzeci - Aerial Hoop

Po świetnej sesji w Aerial Hoop tydzień wcześniej, chciałem wrócić do studia i mocniej naciskać, aby wykonać kilka nowych ruchów.

Zaczęliśmy od naszej zwykłej rozgrzewki, przechodząc do kondycji na obręczach, ramionach, przysiadzie, szczupaku i wyciągu (w pierwszym tygodniu nienawidziłem ich i dziwnie je pokochałem!).

Ellie zaczęła od pokazania nam combo, które obejmowało Double/Single Knee Hang, Peter Pan, przejście do Mermaid, a następnie Bottom Bar Mermaid.

Wchodzenie i schodzenie z obręczy było jeszcze łatwiejsze niż w zeszłym tygodniu, a Ellie skomentowała, że wyglądam o wiele bardziej komfortowo i swobodnie w obręczy.

Double Knee Hang wydawał się dość wygodny w porównaniu do tego, kiedy próbowałem go po raz pierwszy. Zdejmowanie lewej nogi, aby przejść do Single Knee Hang, było trochę wyzwaniem i czułem, że mogę upaść, ale świetnie było trochę podnieść poprzeczkę. Spróbowałam też zdjąć prawą nogę zamiast lewej, ale nie czułam się tak pewnie i nie mogłam wyprostować wolnej nogi (coś, nad czym muszę popracować w przyszłym tygodniu).

Piotruś Pan bardzo szybko wpadł mi w ucho i po kilku próbach wydaje mi się, że mam to już opanowane do perfekcji.

Z drugiej strony Mermaid był bardzo niewygodny po obu stronach (przetoczenie się na lewą stronę było nieco łatwiejsze niż na prawą). Końcowy rezultat tego ruchu wydawał mi się bardzo niestabilny (może to kwestia mentalna), jakbym miała wypaść z obręczy, ale w końcu się udało.

Miałem okazję wypróbować Bottom Bar Mermaid tylko raz podczas sesji, ponieważ w tym tygodniu było dużo do zrobienia, ale ponownie myślę, że jest to coś, co należy wziąć pod uwagę w przyszłym tygodniu, aby upewnić się, że naprawdę to rozumiem.

Chciałam wrócić do przejścia z Man in the Moon do Amazon, aby naprawdę upewnić się, że zrozumiałam je od zeszłego tygodnia, a w tym tygodniu czułam się o wiele płynniej. Ellie kazała mi też podnieść nogi, jak widać na zdjęciach, jestem nieco wyższy niż większość uczniów, więc wyglądało to tak, jakbym miał stopy na podłodze w Amazonii (obiecuję, że tak nie było!), Zobacz zdjęcie poniżej jako dowód.

Dosłownie zachwycałam się moimi zajęciami każdemu, kto chciał słuchać, opowiadając im o tym, co robiłam i jak dobrze się czuję przez kilka dni później! Nie mogę wystarczająco polecić pole i aerial hoop moim przyjaciołom, jest tak inny od wszystkich ćwiczeń lub zajęć, które kiedykolwiek robiłam, o wiele bardziej interesujący i satysfakcjonujący. Jeśli już ćwiczysz pole dance lub aerial hoop, zdecydowanie polecam Ci wybrać to, czego jeszcze nie robisz.

<<< Previous Post – The (Not So) Secret Diary Of A Pole And Aerial Hoop Beginner – Week Two<<<

>>>Następny post - (Nie tak) sekretny pamiętnik początkującego tyczkarza i aerial hoop - tydzień czwarty >>>.